Perz właściwy, znany również jako psia trawka, to zmora właścicieli ogrodów. Jeszcze bardziej uciążliwy jest dla rolników – rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie, przez co w krótkim czasie może opanować całą powierzchnię uprawną. Trzeba z nim walczyć, ponieważ stanowi spore zagrożenie dla uprawianych roślin. Perz właściwy najczęściej pojawia się w ogrodzie wczesną wiosną. Można wtedy zobaczyć, pojedynczy, około ośmiocentymetrowy liść. W szybkim tempie zaczynają wyrastać kolejne liście, zazwyczaj płaskie, dosyć szorstkie i pokryte włoskami, zwłaszcza od wewnętrznej strony. W okresie kwitnienia, czyli od czerwca do sierpnia, pojawia się kwiatostan w postaci około dziesięciocentymetrowego kłosa. Jest to chwast dosyć ciężki do zwalczania, ponieważ charakteryzuje się niskimi wymaganiami glebowymi. W związku z tym szacuje się, że aż na 80% pól uprawnych w Polsce może rosnąć perz właściwy.

Zazwyczaj występuje na plantacjach ziemniaków, buraków oraz w zbożach. Jest szkodliwy dla roślin uprawnych nie tylko dlatego, że stanowi dla nich konkurencję, ale również wytwarza substancje toksyczne, które mogą skutecznie zahamować rozwój zbóż i warzyw. Zatem jak z nim walczyć? Jeżeli perz zadomowił się w naszym ogródku, nie powinno być problemu z pozbyciem się go metodami mechanicznymi. Regularne wyrywanie chwastów powinno wystarczyć. Jednakże, gdy perz właściwy rozrósł się na plantacji lub polu uprawnym, trzeba skorzystać z innych sposobów. Jeszcze przed okresem siewu należy przeorać glebę. Jeżeli nie przyniesie to efektów, konieczne będzie zastosowanie chemicznych oprysków. Aby uniknąć ponownego pojawienia się chwastu na uprawianej powierzchni, należy ograniczyć nawożenie gleby azotem oraz gnojówką oraz zadbać o czystość siewu.